Nie ma spoilerów. 4 sezon serialu Vince’a Gilligana i Petera Goulda to jak w przypadku poprzednich 3 sezonów dobra rozrywka na typowym poziomie dla produkcji Gilligana i Goulda. Choć trzeba zaznaczyć, że od 4 serii rola Gilligana jest ograniczona do minimum, ale nawet jakbym nie dowiedział się o tym z wywiadu z jednym z aktorów BCS, że Gilligan całkowicie przekazał dowództwo Gouldowi to by się tego nie zauważyło, bo Gould to równie doświadczony scenarzysta i producent co Gilligan.